Wybrałam się ostatnio pociągiem z koleżankami do Gdyńskiej Riviery. Łaziłyśmy tam w sumie bez celu, w smyku jeżeli chodzi o schleich nie było nic ciekawego. Po drodze w sklepie z zabawkami na wejściu zobaczyłam mały regalik z figurkami MOJO Fun/Animal Planet. Oczywiście się rzuciłam i skusiłam na konika. Przy płaceniu zauważyłam regalik z schleich i collectA więc jeszcze na chwilę zagłębiłam się w sklepie. Ku mojej radości- mieli zestawy jeździeckie i osobno pakowane różne akcesoria! Zdecydowałam się na siodło i uzdę na kucyka.
Ekwipunek jest w kolorze czarnym. Pod siodłem mamy bardzo jasno różowy czaprak z fioletową lamówką. Siodełko to w zasadzie gapa. Wszystko jest bardzo dokładnie wykonane. Ślicznie widać wzorki na siodle i ogłowiu. Poszczególne elementy są w kolorze srebrnym. Wodze w ogłowiu oczywiście odpinane. Siodełko dopina się na moje kuce, ale jednak na starej klaczy Camargue trzyma się na samym koniuszku. Nie chciałam mocniej go zaciągać, bo dzięki takim działaniu w drugim siodle mam teraz obrzydliwy popręg hand-made. Popręg bez problemu dopina się na galopującą klacz z bodajże 1997 roku. Niestety będę musiała też znaleźć niższego jeźdźca, ponieważ mój ma za szeroko rozstawione nogi, a strzemiona są za krótkie. Ogłowie niestety ma trochę za duży nachrapnik na np. ogiera Darmtoor. Na starą klacz arabską za duży jest też naczółek. Ogłowie nie ma skośnika.
Mały BONUSIK, czyli oczami Agnieszki- przejażdżka w nowym siodle, testowanie sprzętu.
Bardzo się ucieszyłam kiedy właścicielka stajni przyniosła mi nowiutki sprzęcik. W końcu będzie można ruszyć Kasztankę, bo kucka jest już strasznie brzuchata. Szkoda, że nie dostałam czegoś na duże konie, ponieważ mój sprzęt strasznie niszczy gdy pracuję na nim z ponad 10 zwierzętami. No, ale dobre i to, wszystkiego mieć nie można. Postanowiłam, że wybiorę się na kucce w terenik kawałek za stajnią.
Niestety zaraz po wyjeździe z terenu stajni okazało się, że puśliska są za krótkie :/. Muszę chyba pogadać z Aru o zatrudnieniu jakiejś niższej koleżanki w najbliższym czasie. Na razie wytrzymam bez strzemion, ale na dłuższą metę jest to nie wygodne. Jeżdżę w końcu na kucu szetlandzkim. Kasztanka jest bardzo chętna do współpracy. Chyba brakowało jej stałego treningu. Czekała na mój najmniejszy sygnał. Trochę się poobijałam w kłusie, bo kucyki mają to do siebie, że cechują się krótkimi nóżkami, którymi bardzo szybko przebierają.
Zjechałam sobie z górki i zauważyłam leżące gałęzie. Zawróciłam i włożyłam nogi w za krótkie strzemiona. Postanowiłam sobie skoczyć pod górkę.
No dobra, z górki też postanowiłam skoczyć ;)
*Dopisek od Aru Asmaru: Wiem, że podczas skoków amazonki schleich są bardzo problematyczne i odchylają się do tyłu. Udało mi się to trochę zniwelować przepinając wodze tak, aby krzyżowały się pod pyskiem konia. Są wtedy krótsze a amazonka, która ma ręce zaczepione o wodze nie ma możliwości odchylenia się do tyłu.*
Na koniec razem z Kasztanką wjechałyśmy razem do wody.
Misiaki, liczę, że spodobał wam się bonusik. Mam robić takie częściej? W następnym poście opis konika, którego kupiłam.
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy post, zestaw dla kucyków też spoko. Zastanawiam się nad jego kupnem.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, zestaw dla kucyków też spoko. Zastanawiam się nad jego kupnem.
OdpowiedzUsuńRobisz fajne zdjęcia najbardziej podoba mi się to z wodą. Z którego roku jest ten słodki kucyś ?
OdpowiedzUsuńKucyś ma na brzuchu 2004, ale jak każdy schleich do sklepów trafił rok później czyli 2005. Pozdrawiam!
UsuńŚliczna, sama mam ją w posiadaniu :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super post c:
OdpowiedzUsuńMarze o tej klaczce szetlandzkiej <3
Siodełko i uzda niczego sobie
Zdjęcia śliczne *.*
Oczami Agnieszki świetne
Pozderki!
Roxy
Uuu,oczami Agnieszki ...xDD
OdpowiedzUsuńTo moja imienniczka ;33
ajny post ,lubię czytać takie :))
Pzdr i zapraszam do siebie na n/n ;D
motekkotka5.blogspot.com
Bardzo fajny post ^^ zestawik ładnie leży na szetlandce. Zdjęcia superowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ps. Żółty zestawik jest już gotowy tylko muszę się jeszcze zabrać za różową derkę :)
Bardzo fajny post ^^ zestawik ładnie leży na szetlandce. Zdjęcia superowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ps. Żółty zestawik jest już gotowy tylko muszę się jeszcze zabrać za różową derkę :)