Witajcie!
Serdecznie witam wszystkich na moim nowym blogu dotyczącym figurek, a w szczególności figurek koni :). Jestem czternastolatką z pomorza i od kilku lat kolekcjonuję figurki schleich.
1) Sprawy organizacyjne
Dopiero ogarniam bloga- od razu wszystkiego nie umiem, dlatego nie wszystko będzie idealnie zrobione ;). Jeśli w końcu to rozgryzę to zmienię tło na takie w tematyce bardziej tyczącej się figurek. Notki powinny się pojawiać przynajmniej raz w tygodniu, chociaż zależy to przede wszystkim od aktywności. Jeśli ktoś wejdzie tu i spodoba mu się blog- to niech nie waha się zostawić choćby najkrótszego komentarza. Was to nie kosztuje, a mnie bardzo motywuje. Na blogu chcę opisać moje figurki, zrecenzować je. Jak wiadomo, każdemu co innego się podoba- ja chcę opisać figurki tak żeby pokazać je z najlepszej strony. W każdym koniku chcę znaleźć jego plusy i minusy, oraz niedociągnięcia. Postaram się je też zmierzyć i zrobić zdjęcia z każdej strony. Liczę, że to pomoże niektórym osobom, które wahają się przy zakupie.
2) Moja kolekcja
Moja bardzo skromna kolekcja składa się aktualnie z 23 figurek Schleich i 1 figurki Breyer. Na pewno będę ich kupować więcej- trzeba tylko poczekać, aż w jakiejś się "zakocham". Schleich zbieram od 2010 roku- moim pierwszym koniem była klacz fryzyjska, która jest moją ulubienicą. Breyer'ami interesuję się od około 2 lat. Miałam ochotę jakiegoś kupić, ale niestety zawsze były jakieś wydatki- albo jakieś prywatne, albo coś dla moich koni, bo np.jeden zerwał kantar, a drugi wodze na jeździe... W końcu udało mi się nabyć konia firmy Breyer, czyli Ch Sprinkles, którą mam nadzieję wkrótce opiszę.
A tak wygląda moja kolekcja:
Nie patrzcie proszę na to brudne okno z tyłu (jego już się nie da domyć, niedługo wymieniają na nowe).
Nie będę już przeciągać, bo nie ma potrzeby.
Liczę na pozytywny odbiór!
Aru (tak się będę podpisywać)